Moim największym utrapieniem było rozciąganie się do
sznurka/szpagatu poprzecznego|męskiego|tureckiego. Jak zwał, tak zwał. Te wszystkie żaby, czy siedzenie w pozycji sznurka, doprowadzały mnie do szału. Bolało wtedy wszystko! Nie tylko nogi, ale też ręce i łokcie na których się opierałam.
Obecnie, do pełnego sznurka brakuje mi dosłownie kilku centymetrów. Ale wiadomo, że często na finiszu jest najtrudniej… Dlatego,
zaczęłam szukać jakiejś alternatywy. Czegoś, co ułatwi a może nawet umili mi to
rozciąganie.
I tak oto natrafiłam pewnego dnia na ten dziwnie wyglądający
sprzęt, na jednej ze stron z artykułami do sztuk i sportów walki:
Wiem, że na siłowniach możemy spotkać podobnie działające urządzenia. Jednak, ja
najbardziej lubię rozciągać się w domowym zaciszu, słuchając moich ulubionych nutek :) Wtedy nikt mnie nie obserwuje (jedynie moje dwa koty mi trochę przeszkadzają
:P).
Jak to ja, zaczęłam szukać najtańszej oferty.
Początkowo na allegro była tylko jedna aukcja za ponad 150 zł., a na stronie wyżej
wspomnianego sklepu był to koszt około 120 zł. Postanowiłam pobuszować po
gumtree.pl i olx.pl. Tam okazało się, że można ten sprzęt wyrwać już za 40-60 zł.
(oczywiście używany- ale co mi tam. W tej konstrukcji raczej nie ma co się popsuć :)). Jednak wszystkie ogłoszenia (cale 2) były już nieaktualne.
Minął miesiąc i znowu sobie o tym sprzęcie przypomniałam.
Obecnie, koszt nowego na allegro to 99 zł. w górę. Na szczęście mnie udało się
wyhaczyć używany za 50 zł. + koszt przesyłki (po mailowych negocjacjach), firmy BOKKEN.
Oto co pisze na swojej aukcji jeden z producentów (MAXISPORT):
Prosty i skuteczny przyrząd do rozciągania wewnętrznych partii
mięśniowych nóg wykonany z trzech profili zamkniętych o grubości 2cm
połączonych przegubowo.
Można regulować położenie środkowego elementu.
Długość całkowita ok 110 cm
Długość środkowego ramienia 60 cm
5 poziomów regulacji rozciągania.
Można regulować położenie środkowego elementu.
Długość całkowita ok 110 cm
Długość środkowego ramienia 60 cm
5 poziomów regulacji rozciągania.
Pierwsze co sobie pomyślałam gdy go użyłam, to „wow”. Niby
takie proste a jak może ułatwić rozciąganie. Trzy metalowe części przykręcone na śruby, zakończone gąbką. Okazało, że do podstawowego ustawienia jestem za bardzo rozciągnięta. Na szczęście, sprzęt można
regulować poprzez wysunięcie środkowej części.